Taki byłem biedaczek, malutka góra nieszczęść...
Urosłem i zmieniłem się nie do poznania!
Wczoraj w odwiedziny do "małego kotka" przyszedł mój kolega ze swoim synkiem, który dwa miesiące temu bawił się z Bonifacym.
Dziecko szukało innego małego kotka, bo "to nie ten kotek!" :)))
Odgrzebane zdjęcia z 17 maja...
A taki jestem dzisiaj 31.08...
Głaskanie umie wyegzekwować! Należy mu się i już! W pakiecie za nasze mamkowanie :)))