niedziela, 1 grudnia 2013

Jak rzep psiego ogona!



Dawno nas tu nie było.

Jesteśmy, żyjemy.

Bonifacy wyrósł na niezłego łobuza!

Łazi za mną jak pies! Czasami uczepi się jak rzep psiego ogona i podłazi pod nogi, podsiada na krześle, wręcz wszedłby na głowę.

Miałam użyć schodków, musiałam przynieść sobie taboret...

6 komentarzy: