sobota, 8 czerwca 2013

Pierwsze chrupeczki...






Po pierwszych próbach przedstawił nam swoje preferencje:
te małe, dziecinne chrupeczki to sami sobie zjedzcie!
Ja poproszę te dorosłe i wodę z wysokiego garnka, do którego staję żeby się napić - na dwóch łapkach.
Nic straconego. Do mojego jedzonka w kolejce stoją Halina i Szymon.

6 komentarzy: