poniedziałek, 24 czerwca 2013

I bateryjka padła...


Najpierw szalałem na dworku a potem...



8 komentarzy:

  1. ponoć DURACELL działa dłużej :) jak na niego patrzę to jestem przekonana, że ma akumulatorki, teraz właśnie ładuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a to się wyszalał! słodziak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Po zabawie trzeba się zdrzemnąć. Nieważne gdzie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodziak :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. jest przecudowna, do zacałowania :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak masz ochotę na zabawę to zapraszam do mnie po wyróżnienie za dobrą, blogową robotę http://pokociemu-katharina182.blogspot.de/2013/07/dwa-wyroznienia-liebster-blog.html.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna istota, uwielbiam koty, pozdrawiam,JoAnn.

    OdpowiedzUsuń